Abi mieszka ze mną od stycznia 2006. Jej niezwykły i w pełni devoński charakter zadecydował o założeniu
hodowli i chęci popularyzowania rasy.
Ludzik dołączył do niej rok później - jest dla Abi wspaniałym towarzyszem zabaw, a dla mnie - ucieleśnieniem kociego ideału.
Naturalnym dla mnie krokiem w rozwoju hodowli było pozostawienie kotki - córki Abi. Dima ma piękne futro, wiecznie ciekawe świata, błękitne oczy i mnóstwo uroku osobistego.
For Marcepan Happy Miau, nazywany Marcepankiem, zapowiada się na niezwykłego kocura - ma ogromne uszy, moje ulubione, szelmowskie spojrzenie devoniego łobuziaka, zgrabne ciało, a do perfekcji brakuje mu tylko futra.
For Marcepan nie kryje kotek w innych hodowlach.
Więcej zdjęć w galerii i na stronie tutaj.